piątek, 7 lipca 2017

SAGA Viking Hearthguard #1

Group pics of my second point for Saga. Painting those minis was a lot of fun, especially the shields designs, I learned how to control my shaking hands better ;)


Grupowe zdjęcia mojego drugiego punktu do Sagi. Malowanie tych figurek była prawdziwą przyjemnością, szczególnie wzorów na tarczy, nauczyłem się lepiej kontrolować moje trzęsące się ręce ;)





17 komentarzy:

  1. Na takie figurki zawsze patrzę z dużą przyjemnością. Brawo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Figurki bardzo dopracowane, świetne tarcze. Bardzo na plus

    OdpowiedzUsuń
  3. awesome!
    Jakich narzędzi używasz w warsztacie? jakie pędzle? Lupa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mógłbym o tym elaborat napisać :D Pędzle bardzo różne od GW, przez MagPola do Windsora (ale najczęściej używam GW). Ważne jest że po długich maratonach malowania czyszczę pędzle cleanerem do akryli Vallejo albo nawet tym od Wamoda, przez to pozostają "ostre". Drugim i chyba najważniejszym narzędziem jest mokra paleta (sam zrobiłem, jest gdzieś na blogu), bez której już nie umiem malować. Nakładam na nią farby i to od razu je delikatnie rozcieńcza, przez co warstwy są gładkie i cienk, a mieszanki farb w zamkniętej palecie potrafią przez tydzień nadawać się do malowania. Lupy nie umiem używać, nie trafiam tam gdzie chcę i wszystko maluję bez takich wspomagaczy dlatego ważne jest dobre źródło światła.

      Usuń
    2. Tak pytam bo dziś sobie kupiłem dobrą lampę ledową (wreszcie!) z lupą właśnie. Jeśli wszystko malujesz na nieuzbrojone oko to masz skilla na +10. Mokra paletka to dobra rzecz i też korzystam.

      Usuń
  4. What a fierce and superb looking group!

    OdpowiedzUsuń
  5. Aleś trafił z oczemi tego niebieskotarczowego!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jako oddział wyglądają jeszcze lepiej. Czekam raportu jak żaba błota!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę dorwać w końcu kogoś kto ma pomalowany warband i zrobić raport :)

      Usuń
  7. Podobają mi się. Czekam na Romaioi plastikowych to może coś zmontuję ale w moim rejonie nie ma chętnych na Sagę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętni się znajdą, we Wrocławiu było tak samo, a teraz masa graczy :)

      Usuń