wtorek, 20 marca 2018

LORD OF THE RINGS Unboxing Isengard commanders

Today a quick unboxing of one of my newest kits - Isengard Commanders form Games Workshop.

Dzisiaj unboxing jednego z moich nowszych zestawów - Isengard Commanders od Games Workshop.


I always liked the design of LoTR boxes, this one is not an exception. Inside the carboard box there is a platic container with two compartments for minis.

Zawsze podobała mi sie estetyka pudełek do LoTRa, to nie jest wyjątkiem. W środku kartonowego pudełeczka znajduje się opakowanie z dwoma przegródkami na figurki.




I like poses and oveall look of the minis and the fact that you can assemble them without those big rocks makes me happy. On thing I'm not particulary fond of are those small handprints on the banner, I may scrape them off. Sadly the quality is sh*t. This kit is only avalible in finecast and I had no choice. There are many air bubbles, holes, miscasts and other stuff that will take a lot of time to cover. There are also few bent pieces, but that can be easily repaired with a bit of hot water. That pink stuff under the captain arm is a piece of mold, imagine how the next one had to look like. 

Podobają mi się pozy i ogólny wygląd figurek, a fakt że można je złożyć bez tych głazów bardzo mnie cieszy. Nie specjalnie podobają mi się natomiast odciski dłoni na sztandarze, nie wiem czy ich nie zdrapię. Niestety jakość jest gówniana. Ten zestaw dostępny jest tylko w finecascie i nie miałem specjalnego wyboru podczas zakupów. Pełno jest bąbelków, dziur, miscastów i całej reszty baboli których ukrycie przed malowaniem zajmie dużo czasu. Oprócz tego kilka części jest krzywych, ale trochę ciepłej wody powinno sobie z tym szybko poradzić. To różowe coś pod pachą kapitana to kawałek formy, wyobraźcie sobie jak wyglądał kolejny z niej odlany. 









6 komentarzy:

  1. A więc to jeden z tych legendarnych zestawów wykonanych w nowatorski sposób i z wysokiej klasy żywicy? A na serio powinni się wstydzić (a pewnie mieli to głęboko...) pakując taki zestaw. Na zdjęciach wyglądają super (oprócz ręki Sarumana) i mam nadzieję, że jakoś dasz radę z tym zestawem i będziesz miał kolejny zestaw w Urukah!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli idzie o krzywe drzewce, to polecam wymianę na pręty stalowe 1/1,2 mm - dostaniesz w każdym sklepie modelarskim, a robota jest warta efektu.
    Ja wymieniłem u siebie prawie 40-ce khadorskich IFP, a wiekszość tych panów była metalowa;) - było warto. Tutaj, w tym zywico podbnym czymś roboty powinno być znacząco mniej.

    OdpowiedzUsuń
  3. No no - żywica... Bardzo odważny zakup!Mam nadzieję, że koniec końców efekt będzie ok :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zło! Spalić ten FineCast ;-)
    Tez uważam, że odważnie podszedłeś do tematu. Raz tylko nabrałem się na zakup tego materiału do GW. Nigdy więcej.
    Czekam na efekt końcowy.

    OdpowiedzUsuń
  5. FineCast? Burżujstwo!!!!!!!! :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przykro mi z powodu tych wszystkich niedoróbek na figurkach.
      To bardzo smutne, że polscy "piraci" kopiujący figurki GW bardziej się przykładają do swego procederu niż GW. :(

      Usuń