poniedziałek, 10 kwietnia 2017

Figurkowy Karnawał Blogowy XXXII - Wybrany i odrzucony: Deathknell Watch

Today I want to show something rather big, that I started painting about 2 years ago and finished recently. This was a gift from my girlfriend and I absolutely love  this kit. There are many nice details that add a lot of that Old World character. 


Gospodarzem tej edycji Figurkowego Karnawału Blogowego jest Gervaz z bloga Bitewniakowe Pogranicza, a cała inicjatywa została zapoczątkowana przez Inkuba, który prowadzi Wojnę w Miniaturze.
Postanowiłem podejść do tematu obecnej edycji FKB trochę inaczej i zamiast figurek zdecydowałem się pokazać coś co z czasem stało się dla mnie tak samo ważne w tym hobby jak pacynki, czyli tereny. Tutaj obiecane zdjęcie części moich terenów w różnym stadium skończenia. Reszta pochowana jest po innych szufladach i pudłach.



Ostatnio wkładam w ładny wygląd stołu coraz więcej czasu i złotych koron, a z mojego warsztatu co miesiąc schodzą nowe jego elementy. Muszę powiedzieć że moja terenowa kupka wstydu jest obecnie całkiem mała i raczej maleje niż rośnie, a to za sprawą prowadzeniu tego bloga, który daje mi większą motywację by kończyć rozgrzebane projekty przed zaczęciem nowych. Jednym z moich głównych terenowych celów na najbliższy czas jest miejski stół do Warheim FS (jego wiejski odpowiednik ma się już całkiem nieźle co obserwatorzy fanpage'a na FB mogli zobaczyć TU) i w związku z tym po zamknięciu kilku projektów do Bolt Action dłubię głównie w ruinach na ten stół. . Zaletą tej wieży jest uniwersalność, wygląda dobrze i na bruku i macie trawiastej. Ma też sporo różnych detali, które dodają jej tego staroświatowego klimatu.

The building that I was planning to show in the first place, but decided to finish Deathknell Watch instead. I'll come backt to those ruins and add more details and bits here and there before painting

Początkowo wybrańcem na tą edycję miał być budynek poniżej i nawet specjalnie na tę okazję dorobiłem mu dachówki, kafle i zapiaszczenie, ale ostatecznie zmieniłem zdanie i wybrałem prezent od mojej dziewczyny, który dostałem jakieś 2 lata temu czyli Deathknell Watch. Tym samym ten budynek wraca na kupkę wstydu (w zasadzie do witrynki w której trzymam tereny) i zostaje odrzuconym tego miesiąca. Do tych ruin wrócę za jakiś czas i dodam trochę bitsów i detali.







And now Deathknell Watch, I was trying to match the colour scheme with my Von Carsyein Warband.

A teraz Deathknell Watch, starałem się dopasować kolorystykę do mojej Nieumarłej świty Hrabiego Von Carstein.







Top of the tower is removable and ther is some kinf of sacrifice pit or portal in the base:

Górę wieży można ściągnąć, a w podstawie znajduje się coś na wzór dołu ofiarnego czy portalu:




16 komentarzy:

  1. Nice! Love this immpressive tower!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you, it's always nice to read such comments.

      Usuń
  2. Fajowa makietka. Takie zimne kolory bardzo pasują do Twoich warheimowych undeadów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Stawiam na efekt kopiuj/wklej :)

      A Deathknell Watch w tej kolorystyce podoba mi się bardzo, podobnie jak modele Nieumarłych :D

      Usuń
  4. Takie makiety które można wykorzystać na kilka sposobów lubię najbardziej. Też uważam że udało Ci się osiągnąć bardzo fajną spójność z bandą Von Carsteina.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, w sumie teraz chętnie bym zagrał w WFB z taką wieżą na stole :)

      Usuń
  5. Świetnie Deathkneel wyszedł, kolorystyka taka stonowana, a przez to wpada mi w oko :) Swoją drogą, podziwiam zawsze ludzi budujących swoje rzeczy. Ja mam problem ze skalami, więc jakbym zrobił budynek to pewnie byłby, albo za duży, albo za mały. Dlatego się nie biorę za takie cuda :) Ruinę domku skończ, bo warto :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Ja mam taki problem że po graniu lata w WFB i tzw 28mm Heroic, ciężko mi teraz budować makiety pasujące skalą do "true" 28mm np. Bolt Action. Ostatnio zrobiłem też żywopłoty i poszedłem w drugą stronę, do BA wyglądają spoko, do Warheima są za małe :D

      Usuń
  6. Bardzo dobry kawał makiety. Mogłeś postawić modele bandy na niej aby umilić nam czas oglądania fotografii.
    Trochę schody i podest się zlewają w jedną całość, może wina zdjęcia. A jak nie to możesz pokusić się o lekkie rozjaśnienie desek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie miałem figurek pod ręką :( podest w rzeczywistości jest duużo jaśniejszy, zdjęcia mocno przekłamało.

      Usuń
  7. Deathkneel jak zawsze - świetnie się prezentuje - stare tereny od GW trzymaja poziom. Czekam teraz na "odrzuconego miesiąca" bo akurat też planuję poszerzenie bazy terenów o "miasteczko".

    OdpowiedzUsuń
  8. Po lekturze posta zastanawiam się, czy do reżimu post na tydzień nie dorzucić sobie elementu terenu raz na miesiąc. Do poważnego rozważenia :)

    OdpowiedzUsuń