niedziela, 21 sierpnia 2016

Festung Breslau 800pkt Niemcy vs. Rosjanie

Tym razem obiecany w relacji z Polconu raport bitewny pomiędzy Rosjanami Maniexa z Maniexite, którymi dowodził Patryk z Planszóweczki, a moimi Niemcami. Zagraliśmy głównie po to by wzbudzić zainteresowanie grą wśród potencjalnych graczy i to się udało, bo ludzie chętnie podchodzili i pytali co i jak. Gra była rewelacyjna głównie ze względu na stół, na którym mieliśmy okazję grać, a prezentował się on tak:



Niestety mieliśmy ten sam kolor kostek rozkazów, więc użyliśmy zwykłych, stąd na niektórych zdjęciach obok jednostek leżą takowe.

Po stronie Radzieckich najeźdźców  do walki stanęli najbardziej zaprawieni w boju żołnierze (głównie dlatego, że Patryk grał figurkami przeznaczonymi do introgamingów :D ):
  1. Junior Lieutenant SMG veterean
  2. Veteran squad x5 4SMG 1LMG veteran
  3. Veteran squad x5 4SMG 1LMG veteran
  4. Veteran squad x5 4SMG 1LMG veteran
  5. Sniper team veteran
  6. Anti-tank rifle team veteran
  7. BA-64 veteran
  8. T-34/85 veteran
Niemiecki garnizon prezentował się nastepująco:
  1. Second Lieutenant SMG + adiutant SMG regular
  2. Waffen-SS squad x7 NCO-SMG, 2xAR, 1xLMG veteran
  3. Waffen-SS squad x9 NCO-SMG, 4xAR, 1xLMG, 1xSMG, 2xPanzerfaust veteran
  4. Heer grenadier squad x9 NCO-SMG, 1xLMG
  5. Medyk veteran
  6. Medium mortar team + spotter regular
  7. Sniper team regular
  8. Medium artillery +spotter regulaar
  9. SdKfz 234/2 Puma regular
Zagraliśmy scenariusz nr.4 czyli Hold until relieved. Polega ona na utrzymaniu/zdobyciu środka stołu. Obrońca może wystawić przed rozpoczęciem oddział piechoty (tak naprawdę do tego coś jeszcze, ale nie ogarnęliśmy tego) w bronionym punkcie, resztę oddziałów dzieli na first wave i rezerwy. Atakujący może wystawić piechotę w ukryciu co najmniej 18' do oddziałów wroga, a resztę wojsk zostawia w rezerwach. Jako obrońca postanawiam wsadzić na środek regularnych greandierów z LMG, a weterańskimi oddziałami kontrować ruchy przeciwnika.
TURA PIERWSZA

Sowieci prą do przodu wszystkim co mają (oprócz rezerw ofc) i strzelają czym się da do grenadierów na środku stołu, mocno ich przygważdżając, jednak pomimo ostrzału weteranów, snajpera i PTRD, grenadierzy nie ponoszą żadnych strat. Niemcy biegną do przodu wszystkim co znajduje się w pierwszej fali, czyli oddziałem ssmanów, haubicą, moździerzem i snajperem korzystając z osłony jaką dają zrujnowane budynki. 





TURA DRUGA

W drugiej turze Rosjanie wciąż prą na przód, starając się zajmować dogodne pozycje w osłonie. Snajper ponownie strzela do grenadierów ale znów nie rani nikogo. Ostrzał weteranów z pepesz nie jest tym razem aż tak skuteczny i wcale nie trafiają. Z rezerw wyjeżdża radziecki ciężki sprzęt, czyli czołg i samochód pancerny. Niemcy starają się jak najszybciej dotrzeć w okolice torowiska tramwajowego, by wspierać przygwożdżonych grenadierów na środku stołu. Niestety dowódca, który mógłby w tym mocno pomóc nie umie zebrać się na odwagę i pozostaje poza polem bitwy. Snajper zajmuje pozycję obok pomnika i czeka na ofiary. W tej turze kostki moździerza i haubicy dostają spotterzy i zajmują bardzo dobre pozycje w ruinach, co naraża ich na strzały radzieckiego snajpera, ale daje idealny widok na środek pola bitwy i nacierających Rosjan. Grenadierzy z czterema PINami mogą zrobić tylko jedno, czyli próbować się zebrać, co im się szczęśliwie udaje. Na polu bitwy pojawia się też Puma i próbuje coś ustrzelić, ale bez efektu.






TURA TRZECIA

Czerwonoarmiści są coraz bliżej i wciąż zasypują broniących się grenadierów gradem kul, ale garnizon Breslau nie zwraca na to uwagi i pomimo PINa odpowiada celnym ogniem. T-34, bierze na cel Pumę, która nie robi recce i liczy na błąd radzieckich czołgistów. Tym razem załoga niemieckiego samochodu pancernego ma szczęście i pocisk przelatuje ze świstem obok pojazdu. Niestety strzelec dolnego karabinu prowadzi celny ogień i Niemiecka piechota ponosi dotkliwe straty... gdyby tylko medyk zdążył dobiec na czas... Los nie jest dla nich łaskawy, kolejny karabin maszynowy, tym razem niesiony przez weteranów zadaje kolejne straty. Oddział siedmiu weteranów Waffen-SS chowa się za śladem poprzedniej bitwy-dymiącym wrakiem T-34. BA-6 puszcza serię  z karabinu maszynowego nad głowami grenadierów. Puma korzystając z okazji strzela na dalekim zasięgu, ale ponownie chybia. Niemiecki snajper nie popełnia tego błędu i celnie strzela w Rosjan najbliżej środka niemieckich umocnień. Weterani rosyjscy są zaskoczeni, ale nie ponoszą strat. Na stole pojawia się w końcu dowódca obrony tego odcinka Festung Breslau, śpiesząc na pomoc swoim podkomendnym. Ostrzał z moździerza i haubicy kierowany przez obserwatorów, jest niecelny, ale daje szansę na korektę współrzędnych przy okazji następnej salwy.





\



TURA CZWARTA

Walka stała się zdecydowanie bardziej zaciekła, a Rosjanie ośmieleni startami grenadierów, powychodzili na bardziej otwarte pozycje, co dawało szansę niemieckim strzelcom na skuteczny ostrzał. Weterani walk pancernych pewni pancerza swojego T-34 podjechali bardzo blisko centrum walki i ostrzelali broniących się ,żołnierzy, którzy byli już bardzo mocno przygwożdżeni. Ten manewr był ich błędem. Czająca się w ruinach Puma zajęła pozycję za wrakiem, gdzie jeszcze przed chwilą znajdowali się SSmani i oddała celny strzał w pancerz boczny radzieckiego czołgu, penetrując go. Czołg eksplodował, a jego załoga zginęła.To był poważny cios dla najeźdźcy, ale Rosjanie zaprawieni w bojach nie mieli zamiaru się poddawać i wciąż nieubłaganie zbliżali się do swojego celu pod ostrzałem działa i moździerza Niemców. Samochód pancerny czerwonoarmistów zmienił pozycję i starał się flankować grenadierów. Salwa z jego karabinu przygwoździła obrońców jeszcze bardziej. Dowódca wraz z medykiem i weteranami z panzerfaustami ryzykując ostrzał biegną w kierunku centrum z nadzieją na odciążenie osłabionych grenadierów.








TURA PIĄTA

Sytuacja żołnierzy Armii Czerwonej była nieciekawa, ale nie było mowy o odwrocie, czy schowaniu się w ruinach. Rozkazy wyraźnie mówiły o zdobyciu przeprawy przez Odrę do końca dnia. Mocno przetrzebione oddziały Rosjan były już bardzo blisko, a jeden z nich nawet zaszarżował ostatnich pięciu grenadierów w okopach. Przewaga jaką dały Niemcom umocnienia pozwoliła na wygranie walki i zniszczenie atakujących. Niemieccy żołnierze jednak wiedzieli, że bez wsparcia długo nie wytrzymają. Całe szczęście ich kompani szli im na ratunek, nie zważając na intensywny ostrzał. Obserwator moździerza tym razem celnie naprowadził ogień i pocisk trafił w sam środek rosyjskiego oddziału, zmiatając go z powierzchni ziemi. Niestety załoga haubicy i tym razem nie trafiła w swój cel.





TURA SZÓSTA

W tym momencie bitwa była już praktycznie przesądzona. Wszystkie większe oddziały Rosjan zostały zniszczone, a ich czołg płonął. Niemcy widząc sytuację, postanawiają nie tylko zająć swój cel, ale zadać przeciwnikowi jak najdotkliwsze straty, więc nacierają jak najdalej mogą. Nawet grenadierzy w obecności dowódcy zbierają się i są gotowi do walki. Ostatnim zrywem Rosjan jest rozpaczliwa próba strzału z PTRD i strzał snajpera. Puma próbuje upolować BA-64, ale ten odjeżdża za osłonę i traci inicjatywę.





W tej chwili dalsza walka nie ma sensu i Rosjanie wycofują się, bez względu na konsekwencje. Most Grunwaldzki nie został zdobyty, a Twierdza Wrocław broni się dalej przeciwko przeważającemu przeciwnikowi, pytanie tylko jak długo...



Dziękuje w tym miejscu Patrykowi za bardzo fajną grę, a Planszóweczce i chłopakom z wrocławskiej grupy Bolt Action za przygotowanie takiego stołu. 

10 komentarzy:

  1. Super raport, też się nie mogę doczekać żeby faktycznie pograć na tym stole. Mała uwaga - figurki demonstracyjne są moje :-) Zarówno zimowi Niemcy jak i LWP/Sowieci - za wyjątkiem Rafałowych czołgów ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już edytowłem :) tak swoją drogą prezentowały się tak dobrze, że żal było strzelać :D

      Usuń
    2. A... no i większość to Polacy nie Rosjanie :-) Rosjan było tylko pięciu - ci z gwiazdami na hełmach ;-)

      Usuń
  2. Dzięki również za bitwę, ekstra raport! Rosjanie to nie moja armia, pierwszy raz nimi grałem i trochę zabrakło tego ogrania ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna bitwa i co tu dużo mówić - gra na takim stole to super sprawa =)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bolt Action to raczej nie do końca mój klimat, jednak raport bardzo dobry, a stół jest po prostu wyśmienity.

    OdpowiedzUsuń
  5. Raport bardzo przyjemny, a stół i wojska na nim urywają co trzeba:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń