piątek, 31 maja 2019

FKB XXXVII BATTLETECH Fire Lance

I had this box on my "to do list" for quite some time, and recently finally managed to finish it. I wanted to achieve a battle-worn look, but without a lot of work, using simple techniques. I am pleased with the result an really happy that I finally finished the whole set.


Gospodarzem tej edycji Figurkowego Karnawału Blogowego jest Viluir z bloga Rzuć 90k6! a cała inicjatywa została zapoczątkowana przez Inkuba, który prowadzi Wojnę w Miniaturze.

W końcu udało mi się ponownie wziąć udział w FKB. Ostatnio nie mam w ogóle czasu na hobby więc pomalowanie i opublikowanie czegokolwiek nie przyszło mi łatwo. W tym miesiącu temat rzucony przez Viluir brzmi: Veni, vidi, vici! Postanowiłem nie wydziwiać i najzwyczajniej w świecie zwyciężyć z przeciwnościami losu i zamknąć jakiś rozgrzebany projekt. Padło na pudełko Fire Lance z oldschoolowymi mechami do Battletecha. Zależało mi na wyglądzie weteranów wielu walk, ale bez przesadnie dużego nakładu pracy, Jestem mega zadowolony z tego że w końcu udało mi się poświęcic więcej czasu na hobby, tym bardziej że modelarsko efekt końcowy mnie zadowala.















10 komentarzy:

  1. Świetny pomysł na paletę barw, ciemne modele świetne kontrastują z gorejącymi 'oczami'. Jest klimat!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, ale klimat! Grałbym, albo może strzelałbym do nich :) Wczoraj z Maniexem graliśmy. Trzeba się umówić na wspólne strzelanie. Zasady mamy już opanowane, nauczymy! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widziałem, jak będziecie chcieli grać, to czekam w gotowości :)

      Usuń
  3. Battletech! Kiedyś muszę tego spróbować. Dziękuję również za udział w Festiwalu! :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie mechy, mocno grzeją miechy! 100% klimatu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Monochromatyczna uczta dla oczu :)

    OdpowiedzUsuń