This game was part of the show at my local game store. Me and my opponent wanted to play operation Market Garden so he could use his Polish paras and I could take out my table from the basement. Armies were 1000pts big and the aim of the game was to claim 2 objectives in the corners of the table, one was German vehicle repair plant, and the second one was a supply drop. The armies looked like this:
Ta gra była częścią pokazów gier z okazji dnia dziecka w sklepie Bolter. Razem z przeciwnikiem zdecydowaliśmy się zagrać scenariusz z operacji Market Garden po to żeby on mógł użyć swoich spadochroniarzy, a ja wyciągnąć w końcu swój stół do gry. Graliśmy na 1000pkt, a celem gry były dwa objectivy w narożnikach stołu, jednym z nich była niemiecka stacja naprawy pojazdów, a drugim zrzut zaopatrzenia. Tak wyglądały armie:
Both sides had to leave half of the forces in reserves, so in the first turn there wasn't much going on, all the units just claimed the best postions they could. My plan was to split infantry in 2 groups, one for each objective and use the Panther and sniper as support in the centre of the table.
Obie strony musiały zostawić połowę sowich jednostek w rezerwach, więc w pierwszej turze zbyt wiele się nie działo, każdy oddział zajął najlepszą pozycję jaką mógł. Moim planem było podzielenie piechoty na dwie grupy, po jednej na objective i wspieranie ich haubicą, Panterą i snajperem ze środka stołu.
In the second turn the Germans rushed towards the objectives, but the unit of Combat Engineers failed their reserves test and stayed off the table. Polish paras moved their 6pdr gun onto the battlefield and two big units of paratroopers advanced through the hedges towards objectives. There was some shooting, but without any casualties. Polish jeep with MMG boldly moved onto the intersection and pinned a unit of Waffen-SS, but seeing this Panther crew moved,their tank ready to fire next turn.
W drugiej turze niemieckie jednostki pognały w kierunku narożników nie zważając na nic. Oddział pionierów/inżynierów bojowych nie zdał testu i pozostał w rezerwach. Polscy spadochroniarze wepchnęli swoje działo 6pdr, a dwa duże oddziały piechoty ruszyły w stronę objectivów pod osłoną żywopłotów. W międzyczasie jedna i druga strona trochę postrzelały, ale bez większych efektów. Jeep z karabinem odważnie podjechał na skrzyżowanie strzelając i pinując oddział SS, ale w odpowiedzi Pantera wyjechała na środek i przygotowała się do strzału w następnej turze.
While Germans mostly rushed as fast as they could to claim objectives, paras took their time to take cover and shoot the enemy. Polish medium mortar hit German medium artillery, but the shell killed only one man. Paras took great advantage of cover, German sniper had to change his position to see anything in the following turns and other units had really hard time while aiming. In the table centre Panther fired 2 MMGs, but the Jeep drove away using recce rule. On the German right flank a unit od SS-grenadiers jumped onto the road and tried to destroy the running jeep, but managed only to pin it. Polish observer failed to guide the artillery, so it missed the german howitzer but killed the Lieutnant instead. German Combat Engineers failed their test once again and stayed off the table.
Podczas gdy jednostki niemieckie żwawo poruszały się by zająć cele misji, Polacy ostrożnie, korzystając z osłony strzelali do przeciwnika. Średni moździerz trafił niemiecką artylerię, ale pocisk zabił tylko jednego członka obsługi. Spadochroniarze doskonale korzystali z ochrony jaką zapewniał im teren, niemiecki snajper musiał zmienić pozycję by mieć szansę choćby zobaczenia przeciwnika w nadchodzących turach, a reszcie oddziałów było naprawdę ciężko podczas strzelania. Na środku stołu Pantera odpaliła 2MMG, ale Jeep do którego strzelała odjechał z zasięgu korzystając z zasady recce. Na niemieckiej prawej flance oddział grenadierów SS wyskoczył na drogę próbując zniszczyć uciekając jeepa, ale zdołał go tylko przygwoździć. Polski obserwator niedokładnie naprowadził artylerię, która nie trafiła w niemiecką haubicę, ale za to zabiła dowódcę. Inżynierowie ponownie oblali test i nie pojawili się na polu bitwy.
Next turn saw a lot more action, German infantry on left flank slowed down a bit and hiding behind cover fired everything they could to stop advancing paratroopers. Meanwhile allied aircraft pinned the Panther and two SS units. On the right flank one squad was really close to the objective, my plan was to hide it in the corner and using hedge as cover repel Polish soldiers. Medium mortar fired at the german howitzer again, but one crewman was lucky enough to survive another shot. Engineers finally managed to arrive on the table ready to run as close to the enemy as possible (an then fire their flamer).
W kolejnej turze działo się dużo więcej, niemiecka piechota na lewej flance lekko zwolniła w biegu do celu i chowając się za osłoną strzelała ze wszystkiego by zatrzymać zbliżających się spadochroniarzy. W międzyczasie aliancki nalot mocno przygwoździł Panterę i dwa oddziały SS. Na prawej flance jeden z oddziałów był naprawdę blisko celu, moim planem było schowanie go w narożniku żywopłotów i zza osłony odparcie nacierających Polaków. Średni moździerz wystrzelił ponownie w haubicę, ale ostatni członek obsługi miał na tyle dużo szczęście by przeżyć kolejny raz. Inżynierowie bojowi w końcu pojawili się na polu bitwy i czym prędzej pobiegli w stronę przeciwnika.
In the fifth turn the game still looked pretty much like a draw, but the Germans were in slightly better positions. Panther managed to advance despite being pinned and opened fire from all 3MMG pinning a unit of paratroopers and destroying jeep. In return Piat team fired its weapon but missed. German soldiers got even closer to the objectives still taking advantage of cover, so paras fire wasn't quite effective. Howitzer didn't have as much luck as in previus turns and mortar shell finally got it.
W piątej turze gra wyglądała na remis, ale Niemcy wydawali się być na trochę lepszych pozycjach. Pantera pomimo przygwożdżenia ruszyła do przodu wypalając ze wszystkich 3 karabinów niszcząc w końcu jeepa i pinując oddział spadochroniarzy. W zemście drużyna Piata wystrzeliła ze swojej broni, ale spudłowała. Niemieckie drużyny zbliżyły się jeszcze bardziej do objectivów, chowając się przed ogniem aliantów. Haubica nie miała tyle szczęścia co wcześniej i kolejny strzał moździerza wyłączył ją z akcji.
And then turn six happened. One of the paratroopers units, despite being under heavy fire managed almost untouched to get really close to the objective and the second one on the other side of the table jumped over the fence and hid behind a building from Panther. Luckily the third one on the road failed their morale check and hit ground, so that was one problem less for the Germans. The german unit on the right flank finally reached the supply drop and fired their weapons killing one or two paratroopers. Panther had to move a liittle bit closer to shoot this turn so it advanced onto the road and opened fire killing few more paras and a Piat team. I was aware of the 6-pdr AT gun on my left flank, but being on a long distance and behind heavy cover Panther crew wasn't that worried. And they should be, lucky shot pierced the Panther side armour, causing the ammo to explode.
Tura szósta. Jeden z oddziałów spadochroniarzy pomimo ciężkiego ostrzału zdołał niemalże nietknięty podejść naprawdę blisko stacji naprawczej, a drugi po przeciwnej stronie stołu przeskoczył przez płot i schował się przed Panterą za budynkiem. Szczęśliwie dla Niemców znajdujący się na drodze trzeci oddział nie zdał testu morale i padł na ziemię. Niemiecki oddział po prawej stronie w końcu zajął zrzut zaopatrzenia i strzelając z LMG zabił dwóch spadochroniarzy. Pantera wyjechała na drogę i ogniem karabinów maszynowych zabiła drużynę z PIATem i i kilku kolejnych spadochroniarzy. Zdawałem sobie sprawę że po lewej stronie znajduje się 6-pdr, ale znajdująca się na dalekim dystansie i za osłoną załoga Pantery nie powinna się tym przejmować. Jednak szczęśliwy strzał spenetrował boczny pancerz czołgu, powodując eksplozję amunicji, która zabiła załogę.
In the last turn Germans had a lot of luck and took initiative from it's beginning (I simply drew about three or four order dice in a row). Pinned unit of paratroopers on the German tight flank got pinned even worse and took some casualties from heavy fire (it could be heavier, flamer carried by Engineers missed), and then was completely wiped out after suicidal charge on the prevailing opponent. Two grenadier units on the left moved behind cover, and one managed to get close to the second objective marker which was already calimed by the paras. After some potshots here and there the game ended resulting in a draw.
W ostatniej turze Niemcy mieli dużo szczęścia i przejęli inicjatywę od jej początku (po prostu wylosowałem trzy albo cztery kości rozkazu z rzędu). Przygwożdżony oddział spadochroniarzy na niemieckiej prawej flance został przygwożdżony jeszcze bardziej i poniósł kolejne straty (które mogły być większe, miotacz ognia niesiony przez Inżynierów spudłował), a potem został kompletnie zniszczony w brutalnej walce wręcz z przeważającym wrogiem. Dwa oddziały na lewej flance schowały się za osłoną, a jeden z nich zdołał jeszcze podejść blisko celu misji, na którym siedzieli już niestety spadochroniarze. Po kilku nieznaczących wymianach ognia gra skończyła się remisem.
I think my plan for the game was pretty good, but leaving the combat engineers (which were supposed to fight in the first line) in the reserves was a big mistake, they should run towards the enemy from first turn, covered by LMG fire. Also the Howitzer wasn't in a perfect spot, it couldn't see much and was almost useless. And I have to mention that big units of paratroopers as tough as nails, you can't really do much about it. Despite that I had a great, chill game and the table looked pretty neat in my opinion and that's what this is all about after all, isn't it?
Myślę że mój plan na grę nie był zły, ale pozostawienie oddziału Inżynierów (którzy mieli walczyć w pierwszej linii) w rezerwach było błędem, to właśnie oni osłaniani przez inne oddziały powinni biec prosto na wroga. Oprócz tego haubicą nie stała w dobrym miejscu, niewiele widziała w czasie bitwy i okazała się prawie nieużyteczna. Muszę jeszcze wspomnieć że duże oddziały spadochroniarzy to twardy orzech do zgryzienia i naprawdę ciężko coś z nimi zrobić. Pomimo tego to była fajna, luźna gra, stół wyglądał moim zdaniem bardzo ładnie, a ostatecznie o to w tym wszystkim chodzi, prawda?
A że przy okazji parę osób podeszło i popytało o system tym lepiej.