W podsumowaniu czerwca i planach na lipiec zapomniałem dopisać, że w tym miesiącu mam też zamiar domalować trochę do mojej armii Chaosu WFB. Postanowiłem skończyć bohatera upolowanego kiedyś na Allegro. Model był zaczęty, ale nigdy nie skończony, bo WFB zmienił się nagle w AoS, a że zazwyczaj maluję to czym będę grał, więc model trafił na półkę, do sektora "nie wiem kiedy się za to zabiorę". Gdy się znowu za niego zabrałem padło na barwy Tzeentcha, ale zupełnie inne niż przy Dyskowcu. Teraz trochę żałuję, bo mam wrażenie, że model wyszedł trochę nie w moim stylu,ale tak już zostanie. Mimo wszystko wśród innych figurek z tej armii prezentuje się nieźle i stanowi przełamanie kolorystyczne.
Oh zawsze podobał mi się ten model (jak na 15 lat temu jak go spotkałem pierwszy raz) i jak przez chwile zbierałem Chaos chciałem go mieć za generała. Malowanie Pana Zmiany mu służy. A i tarcza swego czasu była hitem ;))
OdpowiedzUsuńJa stosunkowo późno się dowiedziałem o jego istnieniu, ale od razu mi się spodobał.
UsuńTzeentch bardzo! Granat ze złotym to naprawdę mocna kombinacja - nie omieszkałeś bezwzględnie wykorzystać tego faktu ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie miałem wątpliwości czy niebieski nie jest zbyt jasny :)
UsuńTzeentch zawsze na propsie. Miałem White Dwarfa z tym modelem zaraz po jego premierze. Złote czasy V edycji! P.S. mógłbyś sobie złożyć Tzeentchową armię do AoSa, bo ruszamy z kampanią w Planszóweczce niedługo :-)
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej mnie kusi ten AoS, ale jak będę grał to raczej Khornikami na okrągłych podstawkach :)
UsuńJest Tzeentch, umaszczenie ma zdecydowanie dobre. Nigdy Chaosu nie zbierałem, ale frakcja model zawsze robił na mnie wrażenie.
OdpowiedzUsuńDzięki :) jak tylko przesiadłem się z LotRa na WFB od razu zakochałem się właśnie w Chaosie.
UsuńJest Tzeentch, więc zdecydowanie na plus!
OdpowiedzUsuńTaki Space Marine :) Nie ma co żałować - zło też może mieć błękitny kolor ;)
OdpowiedzUsuń