Ponad miesiąc temu wpadła mi w ręce taka plastikowa kolejka elektryczna, która skalą bardzo dobrze pasuje do Bolt Action. Kolejka nie jest moja, ale gościć będzie na moim stole, a dodatkowo prawdopodobnie weźmie udział w ostatnim scenariuszu wrocławskiej kampanii Bolt Action, którą prowadzi Planszóweczka. Wbrew pozorom malowałem te dwa wagony całkiem długo, ale jestem zadowolony z efektu, a do tego przetestowałem używanie washy nakładanych z aerografu. W następnej kolejności na warsztat wjedzie lokomotywa i wagon z węglem, a potem chyba tory, których w ostateczności można użyć niepomalowanych. Na zdjęciach dla skali
LMG team.
Niewykluczone, że w przyszłości wagony dostaną jeszcze jakieś zacieki itp. ale na razie goni mnie czas więc musiałem odpuścić takie bajery.
Tak z ciekawosci.. po co washe z aero ?
OdpowiedzUsuńWidziałem to na jednym tutorialu malarskim i postanowiłem spróbować. Działa zupełnie inaczej niż wash nakładany pędzlem, można robić dokładne i równe cieniowanie wybranych miejsc, bez zalewania. Taki Nuln Oil jaki był tu użyty fajnie też może modulować bazowy kolor. No i jest zdecydowanie szybciej i oszczędniej z ilością farby :)
UsuńZgodzę się, wash z aero to zupełnie inna bajka :)
UsuńJakis trop czy znajde to na YT, bo mnie temat zaciekawil...
UsuńNormalne washe GW czy Vallejo, lejesz do aero, i bez rozcieńczania psikasz. Kładzie się idealnie.
UsuńDo scenariusza będą ok, ale dla pełnego efektu proponuję potraktować je Streaking Grime i Rusty Effect z MIG'a lub innymi podobnymi specyfikami do brudzingu ;)
OdpowiedzUsuńJak zdążę pomalować do rozpoczęcia ostatniego scenariusza lokomotywę i będę miał jeszcze trochę czasu, to zacieki też będą :)
UsuńNie no wygląda extra!
OdpowiedzUsuńWidać, że poświęciłeś na nie sporo czasu :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny dodatek =)
OdpowiedzUsuń