I already showed you guys what I recieved as a gift in this year's Christmas mini exchange, now it's time show what I have painted for Jan from Brushlicker blog. I didn't know what to paint at first, but finally decided fo grab this guy and try something new. I wanted to keep the colour scheme simple and a little bit monochromatic, but tried different shading technique. I must say I'm proud of it, and even thought about leaving it for myself an paint something else for Jan.
Już pokazywałem prezent jaki dostałem od Dominika z okazji Świątecznej wymiany figurkowej, nadszedł czas by pokazać co sam pomalowałem dla Jana z bloga Brushlicker. Na początku miałem problem i nie wiedziałem co pomalować, ale ostatecznie zdecydowałem się na tę figurkę. Chciałem żeby kolorystyka była prosta i trochę monotonna, ale wypróbowałem inną techniką cieniowania, tak by całość oddawała klimat modelu. Muszę powiedzieć że jestem zadowolony z efektu i nawet zastanawiałem się czy sobie jej nie zostawić, a dla Jana pomalować czegoś innego.
Oh, uwielbiam ten model. Bardzo ładne malowanie :)
OdpowiedzUsuńDzięki, też go lubię :)
UsuńA wonderful figure, We expect to see a monster emerge in front of him, called from darkness...Great job!
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPostarałeś się z ciuchami - gratuluję znakomitego malowania. Dzięki niemu ta figurka wreszcie wygląda dobrze.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńSuper. Dominig, zdradziłbyś przepis albo zrobił tutka jak malujesz skórę ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Zaczynam zazwyczaj od Vallejo Brown Sand i washuje reikland fleshshade, potem rozjaśniam znowu Brown Sand i Brwon Sand + Deck Tan (kilk warstw w zależności od chęci). Klucz tutaj to nie używać białego do rozjaśnień, bo kolory wychodzą zbyt pastelowe jak na historyczne figurki.
UsuńEkstra!
OdpowiedzUsuńMistrz ograniczonej palety w wysokiej formie! Świetna robota:)
OdpowiedzUsuń